poniedziałek, 19 listopada 2012

Poniedziałkowe Dyskusje. #4


Co poniedziałek na blogu wyczekuj notki z tematem do dyskusji.
Wyraź swoje zdanie i włącz się do dyskusji z innymi! :)
Chyba nie muszę tłumaczyć co to jest prawdziwa dyskusja, prawda? :)

I prosiłabym - jedno zdanie typu "jestem za, jestem przeciw" to jest jak dla mnie napisanie czegoś, żeby tylko było, na odwal. Bez takich, ok? :)

Skoro już zrobiło się tak świątecznie, to kontynuujmy to. Kolejny temat Poniedziałkowej Dyskusji:
Święta Bożego Narodzenia.

Co myślicie o świętach?
Wiadomo, dziś to wszystko staje się coraz bardziej komercyjne. Na każdym święcie ludzie chcą zarabiać.
Mimo wszystko, ja (jak już pisałam) kocham święta. Czas, który można spędzić w gronie najbliższych, niezwykła atmosfera i prezenty.
Moim zdaniem, z każdym kolejnym rokiem urok świąt traci na wartości. Dzieci liczą na I-poody, nowe telefony, laptopy czy Bóg wie co jeszcze. Pamiętam, jak przychodziło się do szkoły i chwaliło się prezentami... Jednak w mojej rodzinie dajemy sobie małe upominki, chodzi o chęci, a nie cenę prezentu.
Kolacji wigilijnej towarzyszy dziś telewizja, a na prezenty nie czeka się już aż wszyscy zjedzą.
Z utęsknieniem czekam na ten "czas wielkiego gotowania", czarujące zapachy i ubieranie choinki.
Zawsze marzył mi się spacer w śnieżny wieczór, kiedy wszyscy gdzieś się spieszą, a ulice są pięknie przystrojone. Do tej pory, takiego spaceru, niestety nie odbyłam. Święta jak z filmu.
A nasz ukochany Kevin? To już normalnie tradycja. Co dziwne, w tym roku leci już w piątek, więc nie będzie to w Boże Narodzenie czy w Wigilię, jak zawsze.
Co roku zastanawiam się, czy puste miejsce przy stole będzie kiedyś przez kogoś zajęte. Właśnie, to już taka tradycja i niemalże każdy stawia na stole dodatkowe nakrycie. A czy gdyby rzeczywiście ktoś zapukał do drzwi, zaprosilibyście go do stołu? :)

 A dziś jeden z moich ulubionych świątecznych utworów. :)

5 komentarzy:

  1. ooo.. mariah Carey... a słyszałas jej piosenkę "Oh Santa"?
    tez super!!!!!!!!!!!!!

    Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeżeli o mnie chodzi, to staram się nie zwracać uwagi na tą całą komercję. Jedyne czego chcę, to móc cieszyć się tym czasem w gronie najbliższych, a co do prezentów, to faktycznie straszne jest, że dzieci liczą teraz na take drogie upominki, nie mogąc zadowolić się drobnymi prezentami. Ale trudno :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ tu u Ciebie świątecznie! :) Ja również kocham święta i czekam na nie co roku z utęsknieniem. Lubię tę rodziną atmosferę, zbiorowe pichcenie w kuchni, kupowanie, a następnie obdarowywanie się prezentami. No i choinkę i jej przystrajanie! Wtedy nawet nie przeszkadza mi śnieg, jest wręcz wskazany, byle by nie był szarą chlapą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No błagam XD
    Święta mnie gnębią już od października .__.
    jeśli chodzi o post to szczerze przyznam, że mam nie wiele do dodania, zgadzam się z każdym słowem.
    A zwłaszcza :" Moim zdaniem, z każdym kolejnym rokiem urok świąt traci na wartości. Dzieci liczą na I-poody, nowe telefony, laptopy czy Bóg wie co jeszcze. " .
    Ten cały urok świąt, atmosfera, wszystko sprowadza się do świątecznego przepychu, komercji i reklam coca-coli -.-
    Nie ma czegoś takiego jak święta, tylko świąteczny czas zakupów.
    Ludzie nawet nie wiedzą po co siedzą przy tym stole, w gre więc wchodzi telewizja..
    I tak, święta sprowadzają się do prezentów.
    ehh..
    szkoda.
    Pozdrawiam i WESOŁYCH ŚWIĄT , a może raczej ŻYCZĘ WSZYSTKIM PRAWDZIWYCH ŚWIĄT.
    Ivv :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie to wszystko ujęłaś.
    Światem rządzi dziś komercja, komercja i jeszcze raz komercja.
    Współczuję tym "dzieciom XXIw." bo oni raczej nie przekonają się co to są prawdziwe święta. Przynajmniej znaczna część z nich.

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz - dziękujemy :)