poniedziałek, 3 czerwca 2013

O czym powinna być idealna książka?














Wiem, że jakoś nie lubicie dyskutować. Pf. Może się wam nie chce, okej.
Ale dziś mam taki luźny temat.

Z braku laku siedziałam i zaczęłam rozkminiać. W końcu skończyły mi się filozoficzne i życiowe myśli (ach!) i przeszłam na rzeczy przyziemne.



O czym powinna być idealna książka?

Wiecie co, jestem sobą zaskoczona. Gdybym teraz napisała tu esej na jakieś 10 000 znaków to bym nie była. To byłoby normalne. Taki, powiedzmy, mól książkowy jak ja powinien się jednak o tej książce rozpisać.
A tu nie. Bo doszłam do wniosku, że książka jaką chciałabym przeczytać, a jakiej jeszcze nie spotkałam (jeśli wy tak to dawać tytuły *.*) to opowieść pisana przez seryjnego mordercę. Na rynku na pewno są setki pozycji o tej tematyce. Ale co z tego, skoro jej autorzy nie są psychopatycznymi zabójcami. Usiłują wejść w psychikę człowieka zdolnego do takich czynów, ale to nie to samo. Nie.
Jeśli kiedyś zdecyduję się na jakąś zagładę to wydam książkę. Opiszę w niej dokładnie swoje ofiary, swój tok myślenia, czynniki, które mną kierowały, patrzenie na świat, zbrodnie: ich planowanie i dokonanie... Wszystko, wszystko po kolei!
Teraz przyszło mi na myśl, że RJ (jeden z bohaterów Mentalisty, kiedyś tam coś o tym pisałam) mógłby wydać takie dzieło. Ale bym czytała. *.* 

Może to wszystko zostało przeze mnie tak uproszczone z lenistwa. Pustynie z biologii tak bardzo mnie demotywują. Ale trzeba się starać, cóż.

Ktoś kiedyś powiedział, że najlepsze książki to te, które nigdy nie zostały napisane i te, które istnieją tylko w wyobraźni autora. Przytoczyłabym nawet dokładny cytat, ale musiałabym sprawdzić w ćwiczeniu od polskiego, a już go nie mam. Dziwne, bo tym razem nawet wujek google nie był zbyt pomocny.

Zatem, jak to jest u Was?

11 komentarzy:

  1. W sumie też by było ciekawe:)
    Ja czytałam kilka bardzo dobrych książek, ale na tą wymarzoną jeszcze chyba nie trafiłam;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealna książka powinna ranić serce, sprawiać, że nie można później czytać nic innego przez długie tygodnie, że myśli się tylko o tych przeczytanych słowach, układa się w głowie dalsze życiorysy bohaterów. Ja mam dwie takie książki "Grochów" Stasiuka i "Łuk triumfalny" E.M. Remarque'a :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki Tobie zacząłem oglądać Mentalistę. Pierwszy sezon jako tako, teraz dopiero się rozkreca. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za chwilę będę zaczynała 5 sezon. Tutaj to się dopiero dzieje.
      Oglądaj, oglądaj! :3

      Usuń
  4. hmm.. sama nie wiem, trudno zdefiniować ;)
    zapraszam do mnie na konkurs niespodziankę :)
    http://fashionablewhite.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest myśl :D
    Mogę Ci się nawet dać porwać, jeśli to pomoże xd.
    Mnie absolutnie porwał "Intruz" <3.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się z Martą - najbardziej zapadają mi w pamięć książki po których nie jestem w stanie sięgnąć długi czas po nic innego. A idealna książka - wciąż czekam aż taka trafi mi w ręce, choć zupełnie nie wiem o czym mogłaby być :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Morderca, gwałciciel, członek gangu - Stanley Tooki Williams pisał książki w wiezieniu oczekując na karę śmierci. Nie wiem jaka była ich tematyka, bo nie dotarłam do nich. Raczej nie była to autobiografia, bo facet był nominowany do pokojowej Nagrody Nobla. Ostatecznie i tak został stracony.

    Morderca nie zawsze jest geniuszem. Nie może też napisać autobiografii, no chyba, że już siedziały w więzieniu, tak przynajmniej sądzę. Owszem, mógłby zmienić nazwiska bohaterów, miejsca itp., ale mógłby pozwolić się wtedy odnaleźć. Musiałby przecież odkryć przed społeczeństwem wszystkie swoje plany, podać odpowiedzi na zagadki dotyczące zbrodni, a ktoś mógłby to powiązać ze sobą. :) Sądzę jednak, że genialny morderca - i genialny pisarz miałby zbyt duże ego, aby podawać odpowiedzi na tacy. :) Zająłby się pewnie inną tematyką. Choć może się mylę. Mógłby wymyślić inną zdrobnię, tylko na podstawie swoich doświadczeń. Hmm... Ciekawy temat poruszyłaś.

    Książki, które absolutnie mną owładnęły? Magiczne, mocne, z charakternymi postaciami. I tak z "Pięciu Lat Kacetu" (o! może to Cię zainteresuje - książka pisana przez człowieka, który odbył pięć lat w obozie koncentracyjnym: bez cenzury i wybielania) przechodzę do "Milczenia Owiec" i potem zakochuję się w "Harrym Potterze". Są to książki, które sprawiają, że nie mogę się oderwać. Pochłaniam je cały czas, nie mogę odłożyć, a kiedy już je kończę nie mogę przestać myśleć. Podziwiam geniusz, zazdroszczę, nie mogę się otrząść - różnie bywa. Najlepsze książki to te, kiedy nie liczy się stron, a czas płynie niezauważalnie.

    Jaką książkę chciałabym przeczytać? Odpowiem dość dziwnie: chciałabym przeczytać w całości książkę mojego autorstwa - po zakupieniu jej w księgarni. ;) Takie marzenie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. :)
      Może powstał by z tego dobry kryminał?
      Albo morderca poświęciłby swoje życie i dał się odnaleźć dla nas i opisałby to wszystko. *.*
      Jeśli już wydasz książkę, to też ją kupię! :)

      Usuń
  8. Ja równiez zgodzę się z Martą. Chciałabym przeczytać kiedyś taką idealną książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja marzę o takiej książce, która byłaby tą jedyną - może nie idealną i najwspanialszą, ale taką, która by do mnie przemawiała, którą mogłabym czytać ciągle od początku i taszczyć wszędzie ze sobą (z czasem) sfatygowany tom...
    Głupio to brzmi, ale szukam i szukać nie przestanę ^^

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz - dziękujemy :)