środa, 15 maja 2013

Gdybym napisała, że żyje zbyt intensywnie to mogłoby to być nudne. No bo, po raz kolejny, serio?
Mogę też napisać, że postów nie ma, bo nie mam czasu. Wtedy natomiast moglibyście spytać, to po co ci blog? Ale chcę mieć bloga, lubię pisać i będę pisać - może czasem częściej, czasem rzadziej, ale będę.

Początek maja - koniec czerwca. Ostatnie tygodnie w szkole. Nauczyciele cisną kartkówki, sprawdziany. Ileż można!? Staram się jak mogę, żeby nie zepsuć ocen na koniec, ale przyznaję, już czasem lenistwo bierze nade mną górę.

"Ale jestem już stara". I 3/4 czytających może mnie teraz wyśmiać. Ale wiecie co? Czasem rzeczywiście się tak czuję. Szczególnie teraz. Spędziłam w tej szkole tyle lat. Pierwsze przyjaźnie, oceny i nie tylko. Taki mały, nieśmiały szkrab. A w tej chwili? Zaraz trzeba opuścić te mury i powolnym krokiem wkraczać w dorosłe życie.
Jakie to głupie, że oczekują od nas podjęcia tak ważnych decyzji akurat teraz, w tym najgłupszym wieku. Ale co poradzić. Życie. I chociaż, tak jak napisałam na początku, czasem czuję się stara, jednocześnie nie czuję się jeszcze gotowa na tą "dorosłość". Taki sobie paradoks. Z jednej strony się cieszę, z drugiej nie. Ale to normalne. Zawsze jest jakieś "ale". Na pocieszenie można dodać, że podobno liceum i studia to najlepszy okres w życiu człowieka. Niedługo sama przekonam się o tym pierwszym. I na tym powinnam zakończyć moje rozmyślanie.

Już niedługo wakacje... :) (i mnóstwo czasu na pisanie!)

Blogi odwiedzam teraz rzadko, ale staram się odwdzięczać tym, którzy komentują u mnie.

10 komentarzy:

  1. Tak to prawda, że w liceum wiele się zmienia. Jedno zawsze pozostanie niezmienione - "popularsi" zawsze nimi będą.
    I nie bój się od liceum nie zaczyna się "dorosłość" patrząc na chłopaków z mojej klasy mam wrażenie, że zatrzymali się na poziomie przedszkola ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja uwielbiam liceum;)!! Ach tak wrócić do niego chociaż na tydzień... nawet wszystkie testy bym przebolała, bo z moją byłą klasą to cały świat mozna było zdobyć;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj mam nadzieję, że też trafię na taką klasę. :)

      Usuń
  3. ja właśnie liceum kończę, a właściwie już skończyłam, trzymają mnie przy nim jeszcze 3 matury do "odrobienia" (w tym biologia jutro O_O).
    Nie ma co przesadzać z tą dorosłością. Zawsze podziwiałam starsze ode mnie osoby. "Jejku jak ci chłopcy w liceum wyrośli, a dziewczyny, jaki kobiece..." A teraz? Pfffffffff... Czasem czuję się bardziej dzieckiem teraz niż w gimnazjum, czy podstawówce. Z dorosłości liceum ma w sobie tylko chol**** prawo jazdy do zaliczenia (tak, oblałam już trzy razy :C) no i te matury :)
    Tak to wiele śmiechów, zabaw no i osiemnastek ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli zapowiada się dobrze. :D
      Teraz już pewnie za późno, ale i tak życzyłabym powodzenia na maturze. :D
      A prawo jazdy... co dziwne, mnie jakoś nie ciągnie, nie jara.

      Usuń
  4. Swoją drogą, piękny szablon :)
    Taki świeży i lekki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podejmowanie decyzji w liceum jest strasznie głupie, ale cóż...

    OdpowiedzUsuń
  6. Liceum jak liceum. Na mnie nie zrobiło to większej różnicy. Chociaż na pewno trochę się zmieniło, to jakoś się tym nie przejmowałem. Ty też nie przejmuj. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też się czasem zastanawiam po co ten mój blog, ale zaczynam się znów uaktywniać bo jednak to lubię :) Głowa do góry!!

    pozdro,
    Edina Kamila
    http://camilaofficial.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz - dziękujemy :)