Choć w tytule półmetek to prawda jest taka, że półmetek wakacji mamy już za sobą.
Chciałam napisać "czy tylko mi wakacje mijają tak szybko?". Ale wydaje mi się, że nam (młodzieży niepracującej, młodzieży, która powinna doceniać te letnie wolne dni, bo niedługo zabierze nam je dorosłość, nierobom) wakacje zawsze zlecą szybko.
Tym bardziej kiedy ma się z kim je spędzać. Mimo przygód na wyjazdach ktoś sprawia, że mam ochotę powracać do rutyny. To się nazywa fart. Czekać na coś tak długo, być już tak blisko zenitu sprawdzania swojej cierpliwości, wytrwałości i wiary. Aż tu nagle, tak po prostu, los się odwraca i JEST. Tak sobie myślę, "ej Magda, przecież się starałaś. Walczyłaś i wygrałaś." I mimo świadomości tego, ile w to wszystko włożyłam siebie, nie czuję, że zasłużyłam na taką nagrodę. Chyba więcej w tym "głupi ma zawsze szczęście" niż mojej zasługi. Ale mam! Wygrałam!
Moje szczęście. I nie oddam.
Nieroby! Tak!
OdpowiedzUsuńZakochaniec :) Szczęścia! :)
Nawet nie wiesz jak szybo mi lecą wakacje- praca powoduje że lecą o wiele szybciej a poza tym nie masz na nic czasu poza pracą. :/
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę szczęścia :D
OdpowiedzUsuńNie rozumiem, dlaczego wszyscy tak lamentują z powodu przekroczenia 'magicznej granicy pierwszego sierpnia'. Przecież to DOPIERO połowa wakacji, drugie tyle jeszcze przed nami.
OdpowiedzUsuńWakacje tak szybko mijają!
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
No to gratuluję Ci, że tego kogoś masz :)
OdpowiedzUsuńSierpień jest najgorszy, bo to uczucie, że następny miesiąc jest miesiącem nauki.. tym bardziej gdy czeka nas nowa szkoła :/
Mi też tak szybko mija;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie za szybko wakacje mi mijają ;c
OdpowiedzUsuń